CHINY I FILIPINY ( BORACAY) listopad-grudzień 2018

Świątynia Nefrytowego Buddy

Świątynię Nefrytowego Buddy wzniesiono w 1882 r by  stworzyć godne miejsce do przechowywania sprowadzonych do Szanghaju posągów. Pielgrzymujący do Tybetu mnich Huigen przywiózł z Birmy dwie, nefrytowe figury i umieszczono je tutaj. W mieszczących się na terenie klasztoru licznych pomieszczeniach ustawionych jest wiele posągów i można się tu pogubić. Na centralnym placu stoi olbrzymia kadzielnica. Wrzucenie do niej monety, co nie jest łatwe, ma ponoć przynieść szczęście. Niestety na terenie Chin dość często w obiektach sakralnych gdzieniegdzie obowiązuje zakaz fotografowania, stąd nefrytowych posągów nie uwieczniłem. 

Wstęp do świątyni kosztował 50 CNY na osobę.

Stare Miasto i Ogród Yuyuan

Na szanghajską ,,starówkę”dotarliśmy metrem linii nr 10, wysiadając na stacji Yuyuan. Yuyuan to nazwa bazaru usytuowanego w sercu Starego Miasta. Z szesnastowiecznych zabytków ostało się niewiele. W zrekonstruowanych pawilonach i budynkach ulokowały się liczne sklepy, oferujące tłumom turystów różne pamiątki. Jest tu też wiele knajpek zachęcających do skosztowania lokalnych, i nie tylko, specjałów.

Spacerując po bazarze szliśmy labiryntem wąskich uliczek by dotrzeć do położonej w jego centrum, słynnej herbaciarni Huxingting. Do usytuowanego na środku stawu lokalu wiodą zygzakowate mostki. Chińczycy wierzą, że demony poruszają się tylko po prostej, więc zygzaki miały uniemożliwić im dostęp do obiektu. Pawilon w którym mieści się lokal pochodzi podobno z czasów dynastii Ming. Niestety do mogącej pomieścić 200-tu gości herbaciarni są długie kolejki.

Tradycyjna degustacja herbaty jest jedną z tutejszych turystycznych atrakcji, oferowaną w wielu punktach. Żona uwielbia herbatę, więc udaliśmy się do jednego z nich. Dzięki pomocy mówiącej biegle po angielsku Chinki, trafiliśmy do położonego na uboczu sklepu. Podczas trwającego ok. 1,5 h  pokazu zaprezentowano nam chiński rytuał parzenia i picia herbaty. Skosztowaliśmy 5-ciu jej odmian. Za ciekawy pokaz zapłaciliśmy 48 CNY za osobę. Warto cenę usługi ustalić przed pokazem by nie spotkać się z niemiłą niespodzianką. Z degustacją herbaty zetknęliśmy się jeszcze raz na późniejszym etapie podróży.

W sąsiedztwie Herbaciarni Huxingting jest wejście do Ogrodu Yuyuan. Klasyczny, chiński ogród powstał blisko 500 lat temu. Na powierzchni 2 ha poza roślinami ,,upchnięte” są liczne stawy, pawilony i  skalne labirynty.  Najcenniejszym okazem jest Jadeitowa Skała– 5-cio tonowy głaz o wysokości 3,3 m z 72-ma połączonymi ze sobą otworami.

Wstęp do Ogrodów Yu kosztował 40 CNY na osobę.

Koncesja Francuska 

Dzielnica Francuska (Luwan) była w okresie kolonialnym częścią Szanghaju wydzieloną dla Francuzów. W latach 20-tych XX w uchodziła za najelegantszą i najdroższą dzielnicę miasta. Do dzisiaj zmieniło się niewiele. Wzdłuż alei rosną okazałe platany obok których stoją eleganckie, stare wille. Swoje rezydencje miało tu kilku prominentów komunistycznych Chin.

Tak jak hutongi ( więcej w relacji z 2017 r) są charakterystyczne dla Pekinu tak shikumen  jest  jednym z symboli Szanghaju. Podczas dynamicznego rozwoju miasta w drugiej połowie XIX w w Szanghaju osiedlało się wielu Chińczyków. Powstał  wówczas specyficzny styl budownictwa mieszkaniowego shikumen, łączący elementy architektury europejskiej i chińskiej. 2-3 piętrowe kamienice stojące prostopadle do głównej ulicy dzieliła od siebie wąska uliczka zwana longtang. Od ulicy kamienice oddzielał wysoki mur z wąską  bramą wiodącą do longtangu ( stąd nazwa budownictwa – kamienna brama) Przed II Wojna Światową w takich domach mieszkało 80% mieszkańców Szanghaju. Do dzisiaj ostało się ich niewiele, choć w ostatnich latach zaczęto je remontować tworząc eleganckie ulice. Nie trafiliśmy do tych eleganckich.  Wstąpiliśmy za dwie bramy ale panujący tam nastrój (w naszym odczuciu) nie skłonił nas do dłuższego spaceru w głąb wąskiej uliczki.

Zaprojektowany w stylu francuskim  Park Fuxing  powstał na początku XX w. Podobnie jak w Parku Ludowym, wypoczywający w nim mieszkańcy uprawiają różne formy aktywności. Przy niewielkim stawie widzieliśmy  śpiewających mężczyzn. W innej części kilka osób ćwiczyło grę na saksofonie. W jednej z alejek tańczono tango, a na niewielkim placu dwoje staruszków ćwiczyło tai chi. Osobliwością parku jest pomnik Marksa i Engelsa. 

Osoby zainteresowane zakupem odzieży powinny się udać do South Bund Fabric Market. W usytuowanym w pobliżu Francuskiej Dzielnicy, blisko rzeki Huangpou,  niewielkim domu towarowym mają swoje stoiska setki zakładów krawieckich. Targ tkanin jest najlepszym w Szanghaju miejscem gdzie można uszyć ubranie na miarę. Na losowo wybranym przez nas stoisku, wysokiej kasy specjaliści szyją płaszcze, garnitury, bluzki i wiele, wiele innych. W dziesiątkach wyglądających jak klasery wzorników przechowują tysiące próbek materiałów. Wybór bawełny, jedwabi, kaszmirów, wełny z alpaki itd przyprawia o zawrót głowy. Sądzę, że inne stoiska mają podobnie bogatą ofertę. Najbardziej zaskoczyło nas to, że krawiec tylko raz zdjął z nas miarę i bez żadnych przymiarek, po dwóch dniach, odebraliśmy idealnie dopasowane ubrania. Wełniany garnitur, z bawełnianą koszulą ( i z krawatem w prezencie od firmy:)  ) kosztował mnie 800 CNY. Znany targ tkanin mieści się na 399 Lujiabang Lu ( Lu- ulica ), niedaleko stacji metra Xiaonanmen linii nr 9. Na załączonym zdjęciu wizytówka ,,naszej” , usytuowanej na parterze firmy. Polecam 🙂

Największym lotniskiem Szanghaju jest Pudong. Dzielnicę Pudong i lotnisko o tej samej nazwie łączy linia kolei magnetycznej Maglev ( Magnetic Levitation) . Ten najszybszy na świecie pociąg trasę 30,5 km pokonuje w niecałe 8 min. Wybudowany w Niemczech pojazd oddano do użytku w 2004 r. Normalna prędkość przejazdu wynosi 300 km/h jednak w godzinach od 9.00 do 10.45 i od 15.00 do 16.45 pociąg osiąga prędkość 431 km/h. W czasie testów w 2003 r Maglev osiągnął nawet 501 km/h. Nie odmówiliśmy sobie przyjemności przejechania się ,,kolejką”. Na stację Longyang Road skąd odjeżdża pociąg dotarliśmy już o 14.30 ale czekaliśmy na przejazd do 15.15 by pojechać szybciej. Na stacji jest też niewielkie muzeum. Maksymalną prędkość pociąg osiąga na chwilę, lecz gdy zwolnił do 300 km/h odnosiłem wrażenie jakby jechał tylko 100. Bilet  w jedną stronę kosztuje 50 CNY, a w obie 80. Pasażerowie posiadający bilet lotniczy na odlot tego samego dnia płacą za przejazd 40 CNY.

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18



4
Dodaj komentarz

avatar
4 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
4 Comment authors
Prof. Dr. H. Liedtke, University of Bochum, GermanZofiaLechArtur Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Artur
Gość
Artur

Jestem pod wrażeniem polecam

Lech
Gość
Lech

Świetne zdjęcia . Dobrym pomysłem jest podział na kategorie . Pozwala to wybrać obszar którym jesteśmy zainteresowania bez konieczności ” przewijania ” całej szpalty zdjęć . Uzupełnienie o bardzo praktyczne wskazówki i opisy z miejsc pobytu mogą być zarazem dużą pomocą dla osób wybierających się w te rejony , jak również doskonale moga pomóc w wyborze celu podróżny . Moje gratulacje.

Zofia
Gość
Zofia

Nie jestem globtroterką, ale z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam tę relację z wyprawy do Chin. Ciekawe informacje o przyrodzie, krajobrazach a także kulturze i zabytkach wsparte b. dobrymi zdjęciami zainteresują każdego turystę ciekawego świata. Dodatkową zaletą są wskazówki dotyczące organizacji podróży. Dziękuję za możliwość spędzenia wieczoru na wędrówce po Chinach. Życzę dalszych wypraw! Z.

Prof. Dr. H. Liedtke, University of Bochum, German
Gość
Prof. Dr. H. Liedtke, University of Bochum, German

Very good fotos. Very geomorphological interessant layers, partly
disturbed. partly horizontal . No hints to a platform.


Facebook